piątek, 3 sierpnia 2012

DRAMAT W OGRÓDKACH DZIAŁKOWYCH




Na alejce posypanej świeżym piaskiem,
przy rabatce obsadzonej pelargonią
ktoś udusił panią plastikowym paskiem,
Kto? - Nie wiemy. Przypuszczalnie, chyba On - Ją.

    A poza tym nic na działkach się nie dzieje,
    co niedziela działkowiczów barwny tłum,
    każdy coś tam sobie plewi, coś tam sieje,
    na natury łono z żoną pędzi tu.

Z papierowej torby co stała w altance,
winem dzikim gęsto wokół obrośniętej,
zamiast marchwi wydobyto cztery palce,
a za nimi kciuk i resztę - czyli rękę.

    A poza tym nic na działkach się nie dzieje,
    co niedziela działkowiczów barwny tłum,
    gwoździkami zbijesz ławkę, gdy się chwieje
    pszczółki brzękiem ukołyszą cię do snu.

Obco brzmią tu groźne słowa: powódź, pożar,
nikt się gazem nie zatruje w swej altanie,
co najwyżej z nieprawego znajdziesz łoża
dziecię, w grządce groszku zręcznie zagrzebane.

    A poza tym nic na działkach się nie dzieje
    co niedziela działkowiczów barwny tłum
    pośród kwiatów głośno dziadek się zaśmieje,
    bo wesoło, bo beztrosko tutaj mu.

Tam poziomek w krąg czerwienią się jagody,
gruszki wiszą, ciężkie sokiem, na gałęzi,
nie zakłóca nic radości i pogody,
choć w wspomnianych już poziomkach ktoś zarzęzi.

    A poza tym wciąż na działkach pięknie będzie,
    co niedziela działkowiczów zjedzie tłum,
    z parcianego węża wodą sięgniesz wszędzie,
    w szumie drzewek ledwie słychać ciche bul..bul..bul.
    tak wesoło, tak beztrosko ludziom tu.

muzyka: Andrzej Bieniek
słowa: Maciej Szwed
śpiewa: Barbara Krafftówna

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Pewności nie mam, ale są silne podejrzenia :)
      Egzemplarze nieoczywiste, nepotyzm, walka o władzę, chamstwo, skrajna głupota, złodziejstwo, agresja. A poznałam jedynie niewielką część użytkowników działek. Łudzę się, że pozostali są normalni, dlatego nie rzucają się w oczy.
      Nie do wiary. Nasi rządzący powinni czym prędzej zabrać się do prac nad ustawą o działkach, bo jeśli ten element wylegnie na ulice- kamień na kamieniu nie zostanie.

      Usuń
  2. Jedna z moich ulubionych. To właśnie evergreen. No, jak zatwierdzą ustawę, długo się działeczką nie pocieszysz, chociaż może nie, bo amber gold przykrył wszystkie inne sprawy i może zapomną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzecz w tym, że muszą wprowadzić zmiany do ustawy, zmiany, które wypełnią lukę po hegemonii PZD, nie chodzi o odebranie wszystkich działek, jak leci. Jest na to półtora roku. Oraz: jest kryzys, firmy budowlane padają jak muchy, bo banki nie dają kredytów. Wielkich sklepów jest tyle, że niektóre zaczynają się zwijać z rynku. Budowa zaplanowanych dróg jest problemem, co dopiero nowe plany. Biorąc to wszystko pod uwagę podejrzewam, że nie będzie zbyt wielu chętnych na kupno terenów po działkach, z wyjątkiem tych we wściekle atrakcyjnych miejscach. A trzeba wziąć pod uwagę odszkodowania dla działkowiczów i potencjalną wojnę domową- wiem, co mówię, naprawdę. Pewnie się skończy na tym, ze zamiast do PZD, będziemy płacić podatek do kasy miasta, i tyle.

      Bardzo sie boję takich szopek, jak ta z amberem. Polityka mnie brzydzi, więc nie chce mi się sprawdzać, ale mam silne podejrzenia, że właśnie za plecami ambera przepychane są rzeczy, które w normalnych warunkach by nie przeszły. Obym się myliła. A sam amber? Nic nowego, nic szokującego. "Co do grosza" Archera czytałeś?
      Dopóki ludzie nie zaczną czytać i rozumieć tego, co podpisują, dopóki nie będą sprawdzać ludzi, z którymi robią interesy, to tak będzie. Oszukanym polecam pomysły ze wspomnianej książki :) Trzeba się odegrać.

      Usuń