środa, 23 stycznia 2013

Nuda

Obecnie, mimo trzaskajacego mrozu, jestem zainteresowana wyłącznie działką. Każda świadoma myśl dotyczy nowo nabytej torebki nasion, czy też błądzi wokół wykarczowanego bzu, kto wie, czy słusznie. W planach mam przycięcie jabłoni i zakup okulizaka. I tak dalej, i temu podobne. Nuda. I fascynacja życiem przyziemnym.
Przemocą powstrzymuję się od szczegółowego opisywania każdego krzaczka i każdej zielonej niteczki, która wystawiła nos z ziemi.
Właściwie dlaczego? Dlaczego tak bardzo się powstrzymuję? Przecież to głupie.




4 komentarze:

  1. Też nie rozumiem, dlaczego się powstrzymujesz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dłuższego czasu tak mi się porobiło, każda zrobiona rzecz, każda myśl wydaje mi się tak banalna, że nie widzę sensu jej uwieczniać. Zupełnie, jakby poprzednie myśli nie były banalne i koniecznie wyartykułować je należało. Głupota ludzka jest bezdenna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna wiem, że cokolwiek pomyślę, jest to banalne, trywialne i - w dodatku - już dawno przez kogoś pomyślane i przez wielu wypowiedziane. Gdybyśmy jednak wszyscy milczeli, wzdragając się przed objawianiem prawd oczywistych, to nasza wiedza o świecie i życiu byłaby zerowa. Bowiem rozwój ludzkości, to jest suma banalnych powtórek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech żyją banalne powtórki! Dają niesłychane poczucie bezpieczeństwa i wspólnoty. Jednak wolałabym, choć od czasu do czasu, być odrobinę oryginala...

    OdpowiedzUsuń