środa, 31 stycznia 2007

Brak tytułu

Nawet skuteczna ta kapucha. Po dwóch dniach samej kapuchy, ze 7 razy dziennie po 0,33-0,5 l znikło mi 4 kg. Nie żebym się martwiła. Po maluśku wprowadzam więc Montignaca. Postanowiłam przesiąść się na dwa w jednym, kapucha + Montignac. Podobno skuteczność Montignaca zależy od ilości sałatek w menu. A kapucha nie mięso, znakomicie się nada. W związku z powyższą decyzją na drugie śniadanko spożyłam muesli z kefirem. Matko, jakie to było dobre...Przy zupie człowiek bardziej się martwi tym, co musi, niż tym, co ewentualnie mógłby, więc jako dieta odwykowa jest znakomita. No i człowiek zaczyna doceniać całą resztę. Jeszcze całkiem niedawno paskudna była mi myśl o muesli...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz