-Mamoooo, a czy Michał to już nigdy do nas nie przyjdzie?
-Nie wiem, syneczku, mam nadzieję, że przyjdzie...
Ależ mam zajebiście chandrowatą chandrę.
A poza tym jestem gruba, brzydka, i nikt mnie nie kocha.
Nie mam butów na zimę oraz pięniędzy na zakup, albowiem uległam czarowi jednej takiej garsonki. Czy boso po śniegu to zdrowo? I co to wogóle jest, żeby baba nie miała co najmniej trzech par butów z zeszłego roku? Baba wybrakowana, i tyle.
Wrrrr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz