niedziela, 30 marca 2008

*

Posłuchał Polak zdrowego rozsądku i skasował ostatniego posta. Coś mu się przypomniało, pododawało dwa do dwóch. Szubienica czeka, sznur dynda rytmicznie.

Niekoniecznie trzeba ten sznur własnoręcznie zakładać.

 

6 komentarzy:

  1. Ojojojjojoj...znam te obawy :) ale wsadź gdzieś na stronę te linki, bo dobre były :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę uprzejmiście. Na samym dole, po prawej. Dodałam parę drobiazgów, dla kamuflażu, owszem, poza tym lubię, więc co będę sobie (i innym) żałować.

    OdpowiedzUsuń
  3. godles45@autograf.pl1 kwietnia 2008 14:26

    Jak to kiedyś mówiła Maria Mery Mari - "W naszej robocie nie należy za dużo mówić".

    OdpowiedzUsuń
  4. No, nawet milczeć trzeba ostrożnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Qzwa, nie wiem o co chodzi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ano nie. To dobrze, bo oznacza, że osiągnęłam cel :(

    OdpowiedzUsuń