Żeby to było takie proste. Na ultimatum odpowiedź byłaby prosta ("spadaj"). Ale gdy ukochany patrzy Ci głęboko w oczy i z żarem wyznaje, że bez Ciebie ani godziny...I natrętnie pyta, o której jutro się widzimy, choć już trzy razy powtórzyłaś, że jutro lotnisko...Za miękka w kolanach byłam.
a co ma facet do latania?
OdpowiedzUsuńRzadko który facet godzi się na to, żeby być na drugim miejscu. A latanie to namietność, nie zostawia miejsca (ani czasu) na nic innego.
OdpowiedzUsuńJejku... Znaczy kariera albo zycie, wybor nalezy do Ciebie?
OdpowiedzUsuńWidocznie Cię uwznioślił bardziej niż skrzydła:)
OdpowiedzUsuńŻeby to było takie proste. Na ultimatum odpowiedź byłaby prosta ("spadaj"). Ale gdy ukochany patrzy Ci głęboko w oczy i z żarem wyznaje, że bez Ciebie ani godziny...I natrętnie pyta, o której jutro się widzimy, choć już trzy razy powtórzyłaś, że jutro lotnisko...Za miękka w kolanach byłam.
OdpowiedzUsuńUwznioślił- bardzo mi się podoba to określenie :)
OdpowiedzUsuńuuuu.
OdpowiedzUsuń