czwartek, 28 sierpnia 2008

Znacie?

"Bromba i inni" Macieja Wojtyszki.

 

8 komentarzy:

  1. A Ty grasz w te literaki ciągle?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem fanem Bromby. Pamiętam telewizyjną wersję Wieńczysława Glińskiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Grywam, z komputerem grywam, bo mam nieustanny problem z niedoczasem. A co?

    OdpowiedzUsuń
  4. Acha, nie grywam, tylko przegrywam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też pamiętam, ale wtedy mnie nudziła. Za to wersja książkowa wymiata. Wierszyk o Gżdaczu obaj moi synowie recytują obudzeni w środku nocy. Ja też. Miło, że czasem wrzucą w sieć taki cymes. W dodatku z oryginalnymi obrazkami!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaśminkowa, nie daj się sprowokować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie no, spoko, jak człowiek przegra milion razy z debilnym komputerem, to ma świadomość, że poziom prezentuje hm, nizinny. Jedna więcej przegrana nie rzutuje, naprawdę. Poza tym zważ, że komputer nie protestuje, jak myślę 5 minut nad jednym ruchem, a Drwalisty w 7 minut rozgrywa CAŁĄ partię. No.

    OdpowiedzUsuń
  8. Warto odświeżyć, z młodym może poczytam...

    OdpowiedzUsuń